„Silną wolę ma każdy”

Zapomnij o niekończących się listach pobożnych życzeń, jakie do tej pory tworzyłaś. Wybierz jedną rzecz, na której ci najbardziej zależy, a na pewno uda Ci się osiągnąć cel!

Smak sukcesu czy raczej… niesmak po zeszłorocznych porażkach? Które uczucie towarzyszy Ci na myśl o noworocznych postanowieniach? Jeśli to pierwsze, prawdopodobnie masz tzw. silną wolę i co więcej, doskonale o tym wiesz. To sprawi, że możemy z wielki prawdopodobieństwem założyć, że zrealizujesz także tegoroczne plany. Ale jeżeli jesteś w grupie tych, którym nie udało się dotrzymać danego sobie w styczniu słowa, tylko utwierdziłaś się w przekonaniu, że brak ci wytrwałości. Niestety, im więcej takich doświadczeń, tym gorzej o sobie myślisz. A właśnie od tego, jakie masz o sobie zdanie zależy tak wiele!

Niemożliwe nie istnieje

Być może trudno Ci uwierzyć, ale ja wiem to na pewno – silną wolę ma każdy! Ta sama osoba, może osiągnąć sukcesy np. w pracy, wykonywać wszystkie zamierzone działania, a mimo to mieć problem z oparciem się pokusie zjedzenia kolejnego ciastka, czy rozpoczęciem regularnych treningów. Czy w takim razie możemy jednoznacznie stwierdzić, że nie ma silnej woli? Zdecydowanie nie!

Zastanówmy się w takim razie, co ma decydujący wpływ na to czy uda ci się osiągnąć zamierzone cele? Jeśli chcesz, aby twoje postanowienia nie poszły w zapomnienie, będziesz musiała przyjrzeć się swoim wzorcom myślenia. Nasz wewnętrzny głos nie raz potrafi płatać niezłe figle. Ale pamiętaj, myśli to tylko myśli. Nie są faktami! Ale to, jak myślisz o sobie nierozerwalnie wiąże się z tym, co robisz.

Jeśli sądzisz, że coś jest niemożliwe do wykonania, to z całą pewnością nawet się do tego nie zabierzesz albo przy pierwszej napotkanej przeszkodzie, porzucisz działania, zmierzające do realizacji celu. Już dawno temu Einstein uświadomił nam, jak bardzo możemy się mylić, myśląc w ten sposób!

Gdy wszyscy wiedzą, że coś jest niemożliwe, przychodzi ktoś, kto o tym nie wie, i… to robi!

– stwierdził kiedyś ten genialny naukowiec. Wniosek jest prosty. Niemożliwe nie istnieje! Jedyne, co cię ogranicza to sposób podejścia do problemu!

Jeśli zdarzyło ci się kiedyś pomyśleć, że twoje marzenia są niemożliwe do zrealizowania, to zastanów się przez chwilę. Niemożliwe czy może słusznie jest pomyśleć, że to jest trudne? Czy widzisz już różnicę? Zmierzam do tego, że aby wprowadzić jakiekolwiek zmiany w życiu, będziesz musiała nauczyć się podważać myśli, które sabotują twoje działania. Gdy następnym razem usłyszysz głos w głowie „nie mam silnej woli”, „to niemożliwe, żeby mi się udało”, naciśnij pauzę. Zapisz tę myśl na kartce, a następnie odpowiedz sobie na dwa pytania, które pomogą ci poradzić sobie z tą wymówką: Jak poradziłeś sobie z innymi trudnościami w życiu? Jakie cechy charakteru pomogły ci wówczas? Wykorzystaj je teraz!

Nakarm mózg

Kluczowe znaczenie w zapanowaniu nad naszą wolą ma… dieta. Ważne jest nie tylko to, co jemy, ale również jak jemy! Dlatego zadbaj o regularne posiłki. Utrzymanie prawidłowego poziomu cukru we krwi ma ogromne znaczenie.

Według autorów artykułu z 2007 roku, Matthew Gaulliota i Roya Baumeistera, do utraty samokontroli najczęściej dochodzi wtedy, kiedy poziom cukru jest niski. Zapomnij jednak o słodkich przekąskach! Jedzenie słodyczy powoduje nagłe skoki i spadki cukru w organizmie, co nie jest korzystne. Twój mózg potrzebuje pełnowartościowego pożywienia – warzyw, owoców, produktów z pełnego ziarna. Cukier rafinowany tylko mu szkodzi! Staraj się unikać produktów przetworzonych i pamiętaj o odpowiedniej ilości wody w ciągu dnia.

I ostatnia ważna sprawa – aktywność fizyczna. Jest dla mózgu jak cudowna tabletka. Ruch sprzyja powstawaniu nowych neuronów, reguluje pracę hormonów, poprawia jakość snu i działa uspokajająco. Nie sposób wymienić jego wszystkich zalet, jednak jedno jest pewne. Regularna aktywność fizyczna jest niezbędna do prawidłowej pracy twojego mózgu!

Odkryj swoją siłę

Mamy ją wszyscy. Jest to bowiem wewnętrzna motywacja. Żeby wiedzieć, co ją wzmacnia powinnaś zastanowić się, jak bardzo to, co chcesz osiągnąć jest dla ciebie ważne. Najlepiej zapisać swój cel na kartce i powiesić w widocznym miejscu. Ale to nie wystarczy – pewnie nie raz zdążyłaś się przekonać, że motywacja nie trwa wiecznie. Często znika nagle, zanim zdążymy osiągnąć to, co chcemy. Żeby zwiększyć swoje szanse na wytrwanie w noworocznych postanowieniach, powinnaś wiedzieć, jak regularnie się motywować. Jest to umiejętność, jak każda inna. Potrzebujesz tylko codziennie przypominać sobie o tym, po co coś robisz. Dzięki temu dużo łatwiej będzie ci utrzymać motywację.

Pomocne może być przygotowanie listy korzyści, jakie osiągniesz dzięki zmianie. Znajdź chwilkę czasu, przywołaj to, co dla ciebie najważniejsze w życiu i dobrze się zastanów, co zyskasz dzięki zmianie? Następnie zapisz te korzyści w telefonie lub na kartkach, żeby zawsze mieć je przy sobie. Listę czytaj jak najczęściej. Myślenie o tym, co najbardziej zmieni się w twoim życiu, przydaje się w chwilach zwątpienia. Jednak jeśli nie wyćwiczysz w sobie nawyk codziennego czytania korzyści, ryzykujesz! Może się zdarzyć, że w momencie, gdy będziesz najbardziej potrzebować motywacji… zapomnisz o tym, co możesz zyskać!

Dlatego od początku tego roku powinnaś wypracować nowy nawyk – samodzielnego motywowania się, dzięki stałemu przywoływaniu korzyści. Uwaga! Możesz sądzisz, że nie potrzebujesz tego zapisywać. Przecież masz dobrą pamięć. Niestety, wiele rzeczy robimy automatycznie i jeśli do tej pory nie zdobyłaś umiejętności samodzielnego motywowania się, takie ćwiczenie jest niezbędne, aby nowy nawyk wszedł ci „w krew”! To jedyna droga. Łatwa i przyjemna. Przeczytanie listy korzyści zajmie ci raptem 1-2 minuty dziennie!

A na koniec moja rada dla ciebie na nadchodzący rok. Nie poddawaj się. Zawalcz o swoje marzenia. Pamiętaj, że jesteś jedyną osobą, która ma wpływ na to, żeby coś się zmieniło w Twoim życiu.

Artykuł opublikowano w magazynie VIRTA w styczniu 2016r.